Mardorin - 2008-12-06 19:21:31

Cień Puszczy


Tu rozciąga się granica puszczy znanej mieszkańcom Rimiandy. Zapuszczają się tu jedynie odważni i wyszkoleni bojownicy. Jest to naprawdę niebezpieczne miejsce. Wielkie wzniesienia i mniejsze wzgórki stanowią bardzo dobre miejsce dla kryjówek zwierzęcio-ludzi i innych rodzajów mutantów. Panuje tu wielki półmrok a drzewa są tu bardzo wysokie i prawie nie mają gałęzi. Za to walka i przedmioty znalezione tutaj mogę być naprawdę przydatne. Jest więc tylko jedno pytanie- Czy warto ryzykować ?

yamkz - 2009-01-21 08:50:28

Tak oh wielki Cesarzu!Warto rezykować na mnie Półmrocznego elfa,który zawsze służy pomocą.
I ukłoniłem się cesarzowi na pożegnanie.

Aretis - 2009-01-22 14:29:56

[Cesarz siedzi na tronie i prawie nikt go nie widział ( ja go widziałem raz ). Więc w tym momencie TO NIE JEST cesarz, tylko MG ( o ile wiesz kto to jest ) Noob alert]

Więc chcesz wejść do puszczy? To pójdź ze mną i moim oddziałem. Pomoc się zawsze przyda. Musimy wgnieść w ziemię kilku mutantów w imię Wielkiego Cesarza! - odchodząc z oddziałem, rzucam - Modlitwa do Cesarza zawsze pomaga. Idziesz?

yamkz - 2009-01-24 11:56:42

Tak,idę ;)

Aretis - 2009-01-24 16:03:18

Mój odział, ja i yamkz wchodzimy do lasu. Pilnie się rozglądamy. Słyszymy co chwila jak szelesty. Czuć atmosferę napięcia. Zagłębiamy się w puszczę...

Mardorin - 2009-01-24 17:06:51

Szelest po prawej..i świst strzały. Strzała przeleciała obok głowy yamkza i trafił  pobliskiego gwardzistę. Strzała wbiła mu sięw głowę i ochlapała krwią jego konia. to chyba nie mutancie ,lecz jakieś demony które używają łuku. Po chwili słyszycie kolejny świst

Aretis - 2009-01-24 20:32:17

"Za mną!! Za Cesarza!!" ruszam z oddziałem w kierunku z którego lecą strzały. Modlę się "Cesarzu daj mi siłę abym mógł zgnieść wrogów w imię twoję". Wyjmuję Ostrze.

Mardorin - 2009-01-24 21:32:59

Widzisz kto was atakuje to...zmutowane leśne elfy ?! Najwyższy z nich biegnie w twoją stronę. Ma 4 ręce i 3 oczy, mocno się zmutował...

Aretis - 2009-01-24 21:39:08

Tnę odmieńca moim mieczem. Reszta mojego oddziału wpada we wroga. Słychać modlitwy: Cesarzu daj mi siłę, pozwól mi pokonać wrogów...

Mardorin - 2009-01-26 11:05:38

Kilku twoich żołnierzy padło,ale za to kilka mutantów padło trafionych twoim mieczem. Kilka elfickich mutantów rozbiegło się. CO chwilę słychać było ich krzyki:
-Amortoo, siikiano de moo
Nagle jeden rzucił się na ciebie, jakimś cudem wbił ci miecz pod zbroję.

Aretis - 2009-01-26 12:07:37

Moi żołnierze pojechali gonić niedobitki. Zabili prawie wszystkich. Kilku zwiało. Po chwili wrócili.
Jeszcze ostatkiem sił tnę mutanta przez twarz. Upadł kwicząc. Zsunąłem się z konia. "Cesarzu...pomóż..."
Zemdlałem. Moi wojownicy zabierają mnie z puszczy.

Mardorin - 2009-01-26 12:10:47

Kilku mutantów zdołało uciec. Niestety z oddziału liczącego 20 osób zostało zaledwie 8...


Aretis: Ciekawe... PRZECIEŻ TO JEST GWARDIA CESARSKA!!!! ODDZIAŁ ELITARNY!!! POKONANIE KILKU MUTANTÓW TO DLA NICH PIERDNIĘCIE!!!!
EDIT:Tyle ,że mutanty to nie takie pierdnięcie, tym bardziej jeżli mogły urzyć łuków- leśne elfy potrafią trafić jabłko ,nawet nie patrząc ,to co dopiero głowę żołnierza.
Aretis: Chciałem zauważyć, że Gwardia Cesarska to w większości to też elfy. Po za tym są to świetnie wyszkoleni wojownicy, ale od strzał mogło zginąć z pięciu. A myślę, że nawet pięcioręki mutant ma małe szanse z doświadczonym wojownikiem, który w swoim życiu rozwalił już kilkunastu takich. A i  piszę się UŻYĆ.

Aretis - 2009-01-26 14:37:11

Jeden z moich żołnierzy wiezie mnie na swoim koniu. Wyjeżdżamy z puszczy. "Yamkz, gdzie jesteś?!" woła Faren, jeden z moich oficerów, nie mogąc go znaleźć.

www.poke-arena.pun.pl www.gsm-java.pun.pl www.filary.pun.pl www.bakuganbatllemisztrz.pun.pl www.kuxklan.pun.pl