#1 2008-12-07 19:05:27

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Łaźnie

Jest to wielki budynek przed sądami miasta. W środku znajdują się wielkie niesamowite łaźnie. Piękne kolumny ozdabiają wnętrze budynku ,co daje uczucie luksusu. Już wchodząc czuć można powiem ciepła. Przed wejściem stoi strażnik pilnujący porządku ,ale jednak podglądający nagie damy kontem swego chorego oka. Obok niego są drzwi prowadzące do szatni.


Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 

#2 2009-02-09 21:30:18

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Łaźnie

Nasz Półelf po mozolnym dniu postanawia skorzystać z łaźni z nadzieją że pozna jakąś młodą pannę zachwyconą jego elfią urodą  ]:->

Ostatnio edytowany przez Sirmenor A'calavah (2009-02-14 22:58:09)

Offline

 

#3 2009-02-10 17:13:46

Dragonin

Kapłan

Zarejestrowany: 2008-06-25
Posty: 8
Punktów :   
Statystyki: Si 2 Bd 3 Zr 3 Mc 5 Int 3 Sz 3
Wiara: Storm
Rasa: Elf
Klasa: Kapłan (Storma)
Majątek: 0

Re: Łaźnie

Kapłan wszedł do łaźni. Rozejrzał się i zobaczył jedynie jednego nędznego mrocznego elfa- gardził tą rasą. Ponieważ wydawało mu się ,że przybysz ,może być osobą niskiego pochodzenia przeszedł kilka metrów obok niego. Rozebrał się ,a następnie wskoczył do bali.
-Ach...-rozchmurzył się i po chwili zaczął myśleć nad czarem świetlisty oręż. Bardzo chciał go opanować- niedługo zejdzie do podziemi. Po zastanowieniach znowu popatrzył na elfa


"I wstał czy ktoś jest na tyle głupi aby zaatakować Lengu teraz ? Teraz kiedy Ogień niszczy ziemie a nasze odziały są niezliczone..."
Dragonin przez niebowzięciem

"I ognień zalał pola i ludzi a temu towarzyszł tylko chaos i śmierć"
atak legionu Lengu na plan materilany 8562 pne

"On wileki 1288 skrzydłowy, on wileki 1288 oczny on wielki którego nawet nie drażnię płomienie on najwyższy ten któreo nic nie zniszczy"
Opis Dragonina

"i wtedy przez całe lengu przeszedł zielony ogień i nawet nejwyższy został poraniony"

Offline

 

#4 2009-02-10 20:54:33

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Łaźnie

Półelf mówi do kapłana:
- Czemu tak się patrzysz? Widzę że ty też elfem jesteś wybacz moją składnię ale mimo tego że moja matka była tej samej rasy pomyliłeś mnie z Mrocznym Elfem co prawda moja pra pra pra pra pra pra pra pra babka ze strony matki była mroczną elfką ale to jedyne pokrewieństwo z tą przeklętą rasą. A jeżeli chodzi o mój analfabetyzm to jutro mam wykłady z jakimś kapłanem, może to ty? - skończył swój monolog i czekał na odpowiedź półelf  ...

Ostatnio edytowany przez Sirmenor A'calavah (2009-02-14 22:58:35)

Offline

 

#5 2009-02-16 15:14:25

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Łaźnie

Aretis, Dowódca Straży Cesarskiej, Najwyższy Sługa Wielkiego Cesarza, Baron Prowincji Tuk, MROCZNY ELF postanawia po ciężkim dniu odprężyć się w łaźni - Witam, Elfy Wysokiego Rodu - mówię z pogardą. Siadam i odprężam się.


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#6 2009-02-16 15:38:59

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Łaźnie

Półelf wychodzi z łaźni ukradkiem zabierając sakiewkę Dragonina po czym pędem ucieka.

Ostatnio edytowany przez Sirmenor A'calavah (2009-02-20 08:56:20)

Offline

 

#7 2009-02-19 19:46:02

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Łaźnie

Siedzę spokojnie. - Drogi elfie, ktoś Cię właśnie opierdolił. Hahahahahaha. - śmieję się szyderczo. ( Brawo Sirmenorze A'calavahu ).

Ostatnio edytowany przez Aretis (2009-02-20 21:04:49)


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#8 2009-02-25 21:48:14

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Łaźnie

Mroczny elf wchodzi do łaźni siada i odpręża się. Ciepło sprawia mu dużą przyjemność. Zamyśla się. "Ciekawe czy przyjdzie tu ktoś z kim można porozmawiać". Aretis zamknął oczy, pot spływa po nim strużkami.


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#9 2009-02-25 22:36:54

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Łaźnie

Gdy otworzył oczy zobaczył siedzącego naprzeciwko znajomego półelfa. Złodziej zastanawia się co zrobić po swoim ostatnim wybryku.

Offline

 

#10 2009-02-28 22:52:08

Merasi Ferner

Moderator

Zarejestrowany: 2009-02-23
Posty: 18
Punktów :   

Re: Łaźnie

**Wchodzi do łażni po czym siada naprzeciwko Aretisa i mówi** -Witam "rodaka"...


Imie: Merasi
Nazwisko: Ferner
Klasa: Łowca
Rasa: Mroczny Elf
Umiejetnosci: Walka dystansowa-niezły,Skradanie się-niezły ,Czytanie i pisanie,

Ekwipunek:Mapa, Łuk,Miecz,Kolczuga,Zwój z podstawową magią
Zloto:1195 Denarów
-5 za piwo

Statystyki;
Sila: 3
Intelekt: 3
Moc: 3
Wytrzymalosc: 3
Zrecznosc: 3
Szybkosc: 3

Zywotnosc:12

Offline

 

#11 2009-03-01 16:40:35

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Łaźnie

Witaj... A ty półelfie... co, się tak gapisz? - mówię. - Widzę, że niektórzy tu nas nie lubią, nie sądzisz "rodaku"?


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#12 2009-03-01 19:01:03

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Łaźnie

Złodziej lekko urażony wychodzi z łaźni. Na odchodnym mówi :
- Przepraszam, ale chyba nie jestem tu mile widziany. - odchodzi a wokół panuje taka niezręczna cisza
- Baronie moje zaproszenie na wino jest nadal aktualne.

Offline

 

#13 2009-03-06 21:38:08

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Łaźnie

Elfie, zaczekaj - wstaje i podchodzę do Sirmenora - Chętnie pojadę do twojej winnicy.


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 
Smocze ziele
Zioło Czerwonej wiśni

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.jandbtranss.pun.pl www.freee.pun.pl www.cs-gumisie.pun.pl www.eti-ukw.pun.pl www.purplehandgang.pun.pl